Old Shatterhand
|
Wys³any:
Sob Lip 08, 2006 11:01 pm Temat postu: Serwis :D |
|
kilka przypadków g³upoty ludzi na tym swiecie:
Klient: Wiec ten modem pozwoli mi sie podlaczyc do internetu, tak?
Sprzedawca: Tak, oczywiscie.
Klient: Ale to jest najnowsza wersja internetu, prawda?
Sprzedawca: Eeeee... uhm... no tak...
Serwisant: Dobra Bob, teraz nacisnij control i escape jednoczesnie. Wtedy pojawi sie "task list" na srodku ekranu. Teraz nacisnij "P", aby wejsc w "Program Manager".
Klient: (z przerazeniem w glosie) Tutaj nie ma "P"!
Serwisant: Spokojnie Bob, na klawiaturze, na klawiaturze...
Klient: Mam problem z zainstalowaniem waszego oprogramowania. Mam dosc stary komputer, i kiedy pisze INSTALL, wszystko co mi wyskakuje to komunikat "Bad command or file name".
Serwisant: Ok, prosze sprawdzic katalog A:. Prosze wejsc w A: i wpisac DIR.
(Klient po kolei wyczytuje zawartosc dyskietki, w tym takze plik INSTALL.EXE.)
Serwisant: No tak... ten plik tam jest. Prosze jeszcze raz wpisac INSTALL.
Klient: Ok. (cisza) Nadal pojawia sie "Bad command or file name".
Serwisant: Hmmm. Plik tam jest i to w odpowiednim miejscu... Czy Pan na pewno wpisuje I-N-S-T-A-L-L i naciska klawisz ENTER?
Klient: Tak, oczywiscie. Spróbuje jeszcze raz. (cisza) Niestety, nadal jest Bad command or file name.
Serwisant: (bardzo skolowany): Czy jest Pan absolutnie pewien, ze wpisuje Pan I-N-S-T-A-L-L i naciska klawisz z napisem ENTER?
Klient: No tak... Ale mój klawisz żNż nie dziala i uzywam żMż zamiast niego... Czy to ma jakies znaczenie?
Klientka: Mój internet nie dziala...
Serwisant: Ok, czy ma Pani ikonke z Internetem na pulpicie?
Klientka: Ikonke? Pulpicie?!
Serwisant: Czy uzywa Pani Windows 95?
Klientka: Nie wiem. Mówi Pan Windows? Przy okazji - jak pisac duze żEż zamiast malego?
Serwisant: (stara sie powstrzymac od smiechu) Prosze przytrzymac SHIFT i nacisnac żeż.
Klientka: Co to jest SHIFT?
Klient: Prosze! No prosze! Niech Pan spojrzy co on robi! Czy moze Pan w to uwierzyc? Czemu on to robi?!
Serwisant: Prosze Pana, ja nie widze Panskiego komputera. Prosze mi opisac co on robi...
Klient: CO? No nie moze sie Pan domyslec? NIECH PAN PATRZY NA MÓJ MONITOR! Pan go widzi, no nie?!
Serwisant: Dobra. Po lewej stronie ekranu widzi Pani klawisz OK. Prosze go nacisnac.
Klientka: Wow. W jaki sposób Pan widzi mój ekran?" |
|